Cześć kochani!
Dziś taka odmiana i zamiast kolejnego rozdziału idziemy szlakiem przez moje życie.
Dziś pierwszy taki post z tego rodzaju. Mam zamiar krótko i na temat przejść do mojego drugiego hobby oprócz pisania. Mianowicie czytanie i oglądanie filmów. Na pewno mamy tu dwie grupy ludzi. Są Ci, którzy wolą dobry film, kino, popcorn i wygodna kanapa, ale są Ci, którzy wolą przejść do książek, gdzie mogą wyobrazić sobie własne wyobrażenia na temat różnych rzeczy, czy to postaci czy też scenografii. Ja należę do osób po środku czyli kocham książki, ale też filmy. Przygotowałam na dziś listę ciekawych filmów z różnych gatunków na nudne wieczory, ale też książek dla ich zwolenników.
A więc zacznę od filmów. (Mam swoje ulubione, ale nie będę tu ich przedstawiała.)
1.
Coś dla fanów komedii romantycznych:
-Love Rosie z 2014 roku
-Two Night Stand również z 2014 roku
-To tylko seks z 2011 roku
2.
Sci-Fi:
-Niezgodna z 2014 roku
-Incepcja z 2010 roku
-Intruz z 2013 roku
3.
Melodramat:
-Trzy metry nad niebem z 2010 roku
-Pięćdziesiąt twarzy Grey'a z 2015 roku
-Step Up Revolution z 2012 roku
Jak na razie to tyle z filmów. Polecam je bardzo gorąco na nudne, ponure wieczory :)
Jeśli chodzi o książki to mogę napisać kilka wartych przeczytania.
-,,Jesteś Cudem"
-,,Bóg nigdy nie mruga"
-Trylogia Niezgodnej
-,,Potęga Podświadomości"
-,,Zostań jeśli kochasz"
-Bezpieczna przystań
-Gra cieni
Jak na razie to powinno wystarczyć Wam na długiii czas. Myślę, że jeśli ktoś chciałby coś dorzucić, polecić mi jakieś książki, filmy, które już zobaczył i uważa, że są godne polecenia, piszcie w komentarzach. Chętnie obejrze, przeczytam cokolwiek :D Następny Szlakiem Życia będzie o bardzo popularnej aplikacji zwanej "Snapchat", kogo warto tam śledzić i obserwować, co ja o tym sądzę i takie tam, może dorzucę coś jeszcze o Instagramie. Miłego wieczoru moi mili! :*
Pięćdziesiąt Twarzy Greya było porażką zarówno książkową jak i filmową.
OdpowiedzUsuńJa ze swojej strony mogę polecić film "Naturalni" - polska krótkometrażówka dla fanów psychologii lub po prostu dobrej komedii. A z książek "Nocarz" Magdaleny Kozak... Wampiry jako wampiry a nie świecące bombki.
Ciekawi mnie, jak dalej pójdzie Ci prowadzenie bloga. :)
Pozdrawiam
refleksje-z-i-pod-prad.blogspot.com